W Gorzowie Wielkopolskim wykryto dużą ilość podrabianych produktów sprzedawanych w dwóch sklepach stacjonarnych. Funkcjonariusze celno-skarbowi z województwa lubuskiego przeprowadzili kontrole, które zakończyły się zabezpieczeniem ponad 1100 nielegalnych artykułów. Znalezione przedmioty wyglądały jak oryginalne, markowe produkty, ale w rzeczywistości były to nieautoryzowane kopie.
W jednym ze sklepów inspektorzy natrafili na różnego rodzaju podróbki: od zabawek i kart kolekcjonerskich, przez odzież i perfumy, aż po drobne akcesoria. Wszystko razem miało wartość ponad 130 tysięcy złotych, jeśli brać pod uwagę ceny prawdziwych, markowych wersji tych produktów. To właśnie na tej podstawie wyliczono wartość nielegalnego towaru.
Drugi sklep okazał się jeszcze „bogatszy” w podróbki — zabezpieczono tam aż 730 przedmiotów. Szacunkowa wartość tych rzeczy przekroczyła 190 tysięcy złotych. Choć sprzedawane produkty na pierwszy rzut oka mogły wyglądać jak oryginały, to nie miały nic wspólnego z legalnym źródłem. Wszystko wskazuje na to, że były to celowo przygotowane fałszywki.
Tego typu działalność jest nie tylko nielegalna, ale może być też szkodliwa dla klientów. Szczególnie niebezpieczne mogą być perfumy czy zabawki — bo choć wyglądają znajomo, to nikt nie sprawdzał ich jakości ani bezpieczeństwa. Kupując takie rzeczy, klienci mogą nieświadomie narażać się na ryzyko.
Sprawą zajmują się teraz odpowiednie służby. Osoby, które odpowiadają za sprzedaż tych produktów, muszą liczyć się z konsekwencjami — mogą zostać ukarane grzywną, a nawet trafić do więzienia. Urzędnicy przypominają, że ochrona praw własności intelektualnej to nie tylko sprawa firm, ale także kwestia uczciwości wobec klientów.

Komentarze (0)