W Dolinie Kościeliskiej w Tatrach doszło do niebezpiecznego incydentu. Jeden z turystów znalazł się oko w oko z niedźwiedziem i zaczął uciekać, a zwierzę ruszyło za nim. Nagranie tego zdarzenia szybko trafiło do sieci, wzbudzając szeroką dyskusję o bezpieczeństwie na górskich szlakach. Choć dla wielu osób sytuacja mogła wyglądać jak scena z filmu, w rzeczywistości była to bardzo groźna chwila.
Eksperci przypominają, że w Tatrach spotkania z dzikimi zwierzętami nie należą do rzadkości. Niedźwiedzie żyją tam na stałe i mają prawo poruszać się po swoim naturalnym środowisku. Problem pojawia się wtedy, gdy ludzie nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa – próbują robić zdjęcia z bliska, dokarmiają zwierzęta lub reagują w panice.
Ucieczka, na jaką zdecydował się turysta w Dolinie Kościeliskiej, była – jak podkreślają przyrodnicy – najgorszym możliwym rozwiązaniem. Niedźwiedź jest znacznie szybszy od człowieka, a biegnąca ofiara może zostać potraktowana jak zdobycz. Zamiast ratunku, pośpieszny bieg zwiększa ryzyko ataku.
Jak zachować się podczas spotkania z niedźwiedziem?
Tatrzański Park Narodowy apeluje o rozwagę i przypomina podstawowe zasady:
- nie zbliżaj się do zwierzęcia i nie próbuj go fotografować z bliska,
- nie uciekaj – to może sprowokować pościg,
- zachowaj spokój i powoli, cicho wycofaj się w przeciwnym kierunku,
- nie patrz w oczy niedźwiedziowi, bo może odebrać to jako wyzwanie,
- w sytuacji bezpośredniego zagrożenia osłoń głowę i szyję lub połóż przed sobą przedmiot (np. plecak), który może odwrócić uwagę drapieżnika.
Spotkanie z niedźwiedziem to nie powód do paniki, ale do ogromnej ostrożności. To my jesteśmy gośćmi w jego domu – dlatego wybierając się na tatrzańskie szlaki, warto mieć świadomość, że kontakt z dziką naturą jest częścią tej wędrówki.
Komentarze (0)