Problemy finansowe Warner Bros. Discovery, właściciela stacji TVN, mogą doprowadzić do sprzedaży jednej z największych polskich telewizji. Jak informuje „Newsweek”, zainteresowanie zakupem wyraża inwestor z Węgier, blisko związany z tamtejszym rządem, co wywołało falę spekulacji na temat potencjalnego wpływu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) na przyszłość TVN.
Z informacji „Newsweeka” wynika, że Węgrzy, wspierani przez rządzących polityków w Budapeszcie, mogli już wcześniej próbować wejść na polski rynek medialny. Ich zaangażowanie w konkurs na miejsce na multipleksie zakończyło się porażką na rzecz prawicowych stacji Republika i wPolsce. Tym razem jednak, przy okazji sprzedaży TVN, sytuacja może wyglądać inaczej. Andrzej Stankiewicz, publicysta „Newsweeka”, sugeruje, że zaangażowanie węgierskiego inwestora mogłoby być wspierane przez PiS, a w sprawę zaangażowani są również polscy politycy, w tym były premier Mateusz Morawiecki.
Obajtek na prezesa!
Według doniesień, w przypadku przejęcia TVN przez inwestora z Węgier, prezesem stacji mógłby zostać Daniel Obajtek, który jest jednym z popularniejszych polityków PiS. Sam Obajtek w rozmowie z dziennikarzem TVN24 miał żartobliwie sugerować, że wkrótce będzie częściej pojawiać się w siedzibie stacji, dodając: „Będę tam chodził jak do siebie”. Jego dobre relacje z węgierskim rządem mogłyby odegrać kluczową rolę w realizacji tego scenariusza.
Jak wskazuje Stankiewicz, administracja Joe Bidena miała być informowana o potencjalnym zagrożeniu, jakie niesie transakcja z Węgrami, wywołując pewien niepokój wśród przedstawicieli obecnej władzy. Jednak nadchodząca zmiana prezydenta w USA na Donalda Trumpa, który ma bliskie kontakty z Węgrami, może ułatwić realizację planów. Ewentualne przejęcie TVN przez węgierskiego inwestora, przy wsparciu PiS, mogłoby znacząco zmienić krajobraz medialny w Polsce, wzbudzając dalsze kontrowersje i dyskusje na temat niezależności mediów.
Komentarze (0)