08.05.2025

Niemcy sprawdzają prawie każdego, kto przekracza granicę

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Od 6 maja 2025 roku wjazd do Niemiec stał się bardziej wymagający. Niemieckie służby celne zaostrzyły kontrole przy granicy z Polską. Teraz każdy kierowca powinien być przygotowany na dokładniejsze sprawdzenie – nie tylko dokumentów, ale też samego auta i bagażu.

Oficjalnie chodzi o walkę z nielegalną imigracją, ale zmiany odczują wszyscy, także ci, którzy przekraczają granicę legalnie.

Po pierwsze: bez ważnego dokumentu tożsamości nie ma co liczyć na wjazd. Trzeba mieć ze sobą dowód osobisty albo paszport. Jeśli ktoś nie jest obywatelem UE, musi dodatkowo udowodnić legalność pobytu – np. wizą lub kartą pobytu. Oprócz tego celnicy mogą poprosić o dowód rejestracyjny pojazdu i aktualną polisę OC.

Po drugie: kontrole mogą być naprawdę szczegółowe. Funkcjonariusze mają prawo sprawdzić, co wieziemy w bagażniku, w kabinie i w torbach. Szczególną uwagę zwracają na auta z Polski, zwłaszcza te dostawcze lub z dużym ładunkiem. Chociaż nie wszystkie pojazdy będą zatrzymywane, warto być przygotowanym na taką ewentualność – również w głębi Niemiec, na autostradach czy parkingach.

Limity przewozu towarów

Warto też pamiętać o limitach przewozu. Dla osób prywatnych wciąż obowiązują ograniczenia dotyczące alkoholu, papierosów czy gotówki. Jeśli przekroczysz np. 10 litrów mocnych trunków lub przewieziesz więcej niż 10 tys. euro bez zgłoszenia, możesz narazić się na kłopoty – od mandatu po konfiskatę towaru.

Nowe zasady uderzają szczególnie w tych, którzy regularnie jeżdżą za granicę – np. do pracy. Czas dojazdu może się wydłużyć, więc lepiej wyruszyć wcześniej. Z kolei firmy transportowe muszą się liczyć z możliwymi opóźnieniami. Warto więc zadbać o porządek w dokumentach, unikać ryzykownych sytuacji i śledzić komunikaty służb granicznych.

Komentarze (0)