Gorzów Wielkopolski to jedna z dwóch stolic województwa Lubuskiego. Mieszkańcy śmieją się, że to miasto aptek, banków i kebabów, Faktycznie, można znaleźć je prawie wszędzie. Na witrynie lokalu mieszczącego się przy jednej z ulic w centrum zawisł bardzo ciekawy plakat, nieco drwiący z tego co zwykli mawiać mieszkańcy. Udało się nam dotrzeć do osoby odpowiedzialnej za baner, szczegóły w dalszej części artykułu!
Ciekawy pomysł na reklamę
Nosacz to internetowy symbol narzekania i tak zwanego polskiego cebulactwa. Łatwo się domyślić, że jego obecność na witrynie ma wzniecić plotki wśród przechodniów. Kreatywny marketing może się opłacić!
Mieszkańcom brakuje „kraftowego” kebaba
W mediach społecznościowych widać wiele narzekań. Jedni mówią, że lokali z tym tureckim daniem jest zbyt wiele, drudzy podkreślają że brakuje im czegoś z prawdziwego zdarzenia, z autorskim mięsem i sosami.
Jak udało się nam ustalić – nowy lokal ma zaspokoić tę potrzebę. Właściciel przekazał nam, że ma już jeden lokal w mieście, gdzie serwuje autorskiego kurczaka. Tutaj postawi również na wołowinę w płatach. Ma to wnieść nową jakość do miasta. Nazwa restauracji nie została jeszcze ujawniona.
Obok jest lokal znanej sieci fast food, czy ludzie mimo to wybiorą kebaba?
W pobliżu znajduje się lokal znany między innymi z drwala i cheeseburgerów. Czy to dobra lokalizacja na lokal gastronomiczny? Nie wiemy, ale kto nie ryzykuje – ten nie pije szampana. Możliwe, że mieszkańców przekona autorskie mięso o jakim mówił nam właściciel.
Jak podoba się Wam taki sposób reklamy?
Komentarze (0)