03.12.2024

Ponad 5300 odwołanych połączeń w ciągu roku – smutna rzeczywistość kolejowa w Lubuskiem

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Rok 2024 dla pasażerów kolei w województwie lubuskim okazał się jednym z najbardziej dramatycznych w historii regionalnego transportu. Polregio, główny operator kolejowy w regionie, od początku roku do końca listopada odwołało aż 5346 pociągów. Listopad z rekordową liczbą 687 odwołanych połączeń stał się symbolem chaosu, który dotyka pasażerów na co dzień. Sytuacja ta najbardziej dotyka mieszkańców północnej części województwa, gdzie kolej pełni kluczową rolę w komunikacji.

Już od dawna pasażerowie zaczęli dostrzegać pierwsze oznaki problemów, ale to ostatnie miesiące roku przyniosły jeszcze większy kryzys. Braki taboru, przestarzała infrastruktura oraz niedobory kadrowe sprawiły, że regularność kursów stała się nieprzewidywalna. Każdego dnia podróż koleją przypominała loterię – czy pociąg w ogóle odjedzie? Czy dotrze na czas? A może podróż zostanie odwołana w ostatniej chwili?

O złej sytuacji w województwie na łamach portalu informowaliśmy pierwszy raz już w styczniu! Ten temat z roku na rok otrzymuje miano coraz większego problemu. W 2022 roku w całym województwie odwołano 1500 połączeń – wówczas wydawało się to ogromną liczbą a dziś trudno porównywać ją z ponad 5000 odwołanych pociągów. Nasz styczniowy tekst można przeczytać TUTAJ

Sytuacja wykorzystywana była również przez polityków, którzy chociażby w kampanii parlamentarnej zgłaszali problemy i proponowali rozwiązania problemu. Obecnie, Ci którzy dosiedli „stołków” nie garną się do naprawiania tej dramatycznej sytuacji. Przykład nagłośnienia tematu przez polityka poniżej, jednak nie otrzymał on mandatu senatorskiego.

@tomaszjaskula_ Ten problem można rozwiązać, wystarczy współpracować i brać przykład z województw, gdzie wprowadzono dobre rozwiązania✅️ Materiał Wyborczy KW Bezpartyjni Samorządowcy❗️ #bezpartyjnisamorzadowcy #politycynatiktoku #polskapolityka #gorzow #gorzówwielkopolski #polskakolej #witnica #kostrzynnadodra #młodypolityk ♬ dźwięk oryginalny – Jaskuła starosta 🖐

Listopad: miesiąc rekordów

Z perspektywy pasażerów listopad 2024 roku był najgorszym miesiącem w historii lubuskiej kolei. Wystarczy spojrzeć na statystyki:

  • W ciągu miesiąca odwołano 687 pociągów, o 30 więcej niż w styczniu, dotychczasowym rekordziście.
  • Aż 10 dni w listopadzie odnotowało ponad 30 odwołanych połączeń, z kulminacją 5 i 18 listopada, kiedy z rozkładów wypadło odpowiednio 45 i 43 pociągów.

Wykluczenie komunikacyjne Gorzowa i okolic

Najtrudniejsza sytuacja dotyczy północnej części województwa, zwłaszcza Gorzowa Wielkopolskiego oraz okolicznych miejscowości. Kluczowe połączenia, takie jak relacje między Gorzowem a Zieloną Górą, Kostrzynem czy Zbąszynkiem, były notorycznie odwoływane.

Przykładem może być pociąg R78563 relacji Zielona Góra Główna – Gorzów Wielkopolski, który w samym listopadzie nie kursował aż 20 razy. Podobny los spotkał inne regularne połączenia w regionie, co skutkowało ogromnymi utrudnieniami dla mieszkańców dojeżdżających do pracy, szkoły czy na uczelnie.

Tragiczne połączenie Zielona Góra – Frankfurt nad Odrą

Największą bolączką listopada okazała się jednak trasa Zielona Góra – Frankfurt nad Odrą. Jak wynika z danych, co czwarty odwołany pociąg dotyczył właśnie tej relacji. Szczególnie problematyczny był odcinek między Rzepinem a Frankfurtem nad Odrą.

Od 17 października na tej trasie nie kursował żaden pociąg, co oznacza, że mieszkańcy miejscowości takich jak Kunowice i Słubice od ponad 40 dni są całkowicie odcięci od transportu kolejowego. W listopadzie żadna z tych miejscowości nie obsłużyła nawet jednego połączenia.

Nowy tabor – szansa czy kropla w morzu potrzeb?

Pojawienie się w Gorzowie nowego pociągu FPS PLUS 228M, nowoczesnego, hybrydowego zespołu trakcyjnego, daje nadzieję na częściową poprawę sytuacji. Pociąg ma obsługiwać trasę między Kostrzynem, Gorzowem a Poznaniem. Został zakupiony przez Urząd Marszałkowski celem poprawy sytuacji. Jednak eksperci i mieszkańcy obawiają się, że pojedynczy skład nie rozwiąże problemów, które mają swoje źródła w braku taboru spalinowego oraz niedostatkach infrastrukturalnych.

Braki pociągów SA95, produkowanych przez Newag, to kluczowa przyczyna obecnych trudności. Ich nieobecność szczególnie dotkliwie odbija się na trasie 203 między Kostrzynem a Poznaniem, gdzie regularność połączeń od dawna pozostawia wiele do życzenia. Co się dzieje ze wspomnianymi pociągami? Tego oficjalnie nie wie nikt, ale pewne jest, że nie kursują po lubuskich torach.

Brak pewności co do kursowania pociągów nie tylko utrudnia codzienne życie, ale także powoduje wzrost frustracji i niechęci wobec korzystania z kolei jako środka transportu. Popularne węzły przesiadkowe, takie jak Kostrzyn nad Odrą czy Krzyż, zamiast ułatwiać podróże, stały się synonimem problemów i niepewności.

Dotarliśmy do Doradcy ds. transportu kolejowego Wojewody Lubuskiego, pana Artura Stojanowskiego, który wypowiedział się na temat obecnej sytuacji:

Niezadowalająca jakość usług świadczonych przez Polregio na terenie województwa lubuskiego budzi poważne wątpliwości co do rzetelności wykonania umowy z Urzędem Marszałkowskim. Częste odwołania i opóźnienia pociągów znacznie utrudniają życie mieszkańcom regionu. Niestety, dotychczasowe programy naprawcze okazały się nieskuteczne. W związku z tym, wypowiedzenie umowy z Polregio wydaje się być jedynym rozsądnym rozwiązaniem. O czym coraz głośniej słyszymy w wypowiedziach przedstawicieli Zarządu i Sejmiku Województwa Lubuskiego.

Zarząd województwa aktywnie poszukuje alternatywnych przewoźników, prowadząc rozmowy z wieloma potencjalnymi partnerami. Liczę, że podjęte działania zapewnią sprawną i terminową komunikację kolejową, umożliwiając uczniom dotarcie do szkół, a pracownikom – do miejsc pracy.

Od 14 grudnia będzie obowiązywał nowy rozkład jazdy, który zapowiada znaczną poprawę oferty dla podróżnych. Mam nadzieję, że ambitne założenia przełożą się na rzeczywistą poprawę jakości usług.

Najczęściej odwoływane połączenia w listopadzie

Wśród rekordzistów pod względem liczby odwołań znalazły się m.in.:

  1. Relacje Zielona Góra – Frankfurt nad Odrą (30 razy).
  2. Relacje Gorzów Wielkopolski – Zielona Góra (20 razy).
  3. Relacje Gorzów – Zbąszynek (17 razy).

INFORMACJE ZNAJDUJĄCE SIĘ W ARTYKULE ORAZ ZDJĘCIE WYRÓŻNIAJĄCE POCHODZĄ ZE STRONY STOWARZYSZENIA „KOMUNIKACJA.ORG”

Link do strony stowarzyszenia TUTAJ

Stanowisko POLREGIO

Poprosiliśmy firmę Polregio o komentarz do sprawy i otrzymaliśmy odpowiedź, którą zamieszczamy poniżej:

Od czerwca 2024 r. na linii Wrocław-Zielona Góra miało miejsce 5 odwołań spowodowanych awariami – przyczyny pozostałych odwołań leżały po stronie zarządcy infrastruktury (PKP PLK), były następstwem powodzi lub znalezienia niewybuchów. Odwołania z przyczyn leżących po stronie POLREGIO na linii Wrocław-Zielona Góra w tym okresie były zatem sporadyczne. Co więcej, również opóźnienia pociągów (z przyczyn leżących po stronie POLREGIO) na tej linii nie były częste – ich liczba pozostawała na poziomie niższym od wskaźnika wymaganego przez Województwo Lubuskie.

Obecny Zarząd spółki – powołany 20 czerwca 2024 r. – przystąpił do naprawy sytuacji w województwie lubuskim niezwłocznie po rozpoczęciu swojej pracy. Dzięki podjętym działaniom, w tym doraźnym, liczba pociągów odwołanych w tym województwie w okresie od lipca do listopada 2024 r. spadła o blisko 70%, w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Najwięcej odwołań występuje na liniach niezelektryfikowanych, do obsługi których zmuszeni jesteśmy kierować wyeksploatowany – a przez to bardziej awaryjny – tabor, niewymieniony przez ostatnie lata. Nie zmienia to faktu, że sytuacja związana z odwołaniami pociągów w Lubuskiem jest wciąż nie do zaakceptowania i wymaga dalszych korekt.

Na polecenie obecnego Zarządu POLREGIO m.in.:

  • przesunięto pojazdy z innych regionalnych zakładów POLREGIO na rzecz Lubuskiego – w miarę możliwości, bez uszczerbku na jakości usług świadczonych w tych regionach;
  • przeniesiono utrzymanie części pojazdów do punktu w Lesznie – by odciążyć punkt Zakładu Lubuskiego i poprawić wydajność jego pracy;
  • przeprowadzono audyt techniczny stanu pojazdów spalinowych (audyt wykonany przez niezależny podmiot);
  • wszczęto audyt zarządczy w Zakładzie Lubuskim;
  • przeprowadzono przegląd umów z wykonawcami napraw;
  • podjęto rozmowy o współpracy w zakresie utrzymania i napraw pojazdów z PKP CARGOTABOR;
  • dokonano korekty rozkładów jazdy pod kątem skomunikowań z innymi przewoźnikami.

Obserwowana dziś zła sytuacja w tym województwie jest efektem decyzji władz POLREGIO podejmowanych w latach 2016–2024 (I połowa roku). Wielu lat zaniedbań nie da się naprawić w kilka miesięcy. Planowane jest kontynuowanie działań naprawczych zainicjowanych przez obecny Zarząd spółki.

Jesteśmy w trakcie przygotowań do uruchomienia nowego rozkładu jazdy, zamówionego przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego. Należy zaznaczyć, że liczba pociągokilometrów zamówionych przez organizatora przewozów nie uległa znacznej zmianie. O ewentualnych dalszych decyzjach w sprawie będziemy informować, gdy zostaną one podjęte.

Komentarze (0)