Porsche – symbol luksusu i niemieckiej precyzji – znalazło się w jednym z najtrudniejszych momentów swojej współczesnej historii. Według portalu Rzeczpospolita Moto, za pierwsze dziewięć miesięcy 2025 roku firma osiągnęła tylko 40 mln euro zysku operacyjnego — wobec 4,035 mld euro rok wcześniej.
To oznacza, że marża operacyjna skurczyła się z około 14,1% do zaledwie 0,2%. W samym trzecim kwartale 2025 roku Porsche zanotowało stratę operacyjną rzędu 966–967 mln euro, podczas gdy rok wcześniej w tym samym okresie miało zysk operacyjny 974 mln euro.
Przyczyny dramatycznego tąpnięcia
Według analiz, głównymi przyczynami tak ogromnego spadku są rosnące koszty produkcji, spadek popytu na kluczowych rynkach oraz problemy z łańcuchami dostaw, które ponownie uderzyły w sektor motoryzacyjny. Dodatkowo, Porsche zmaga się z rosnącą konkurencją ze strony producentów aut elektrycznych, którzy coraz skuteczniej przyciągają klientów z segmentu premium.
Spowolnienie na rynku luksusu
Eksperci zauważają, że problemy Porsche wpisują się w szerszy trend ochłodzenia rynku samochodów luksusowych. Po latach rekordowych wyników sprzedaży, branża notuje wyraźne spowolnienie – szczególnie w Chinach i Stanach Zjednoczonych, które dotąd były kluczowymi rynkami dla niemieckiego producenta.
Ambitne inwestycje kontra rzeczywistość
Porsche w ostatnich latach intensywnie inwestowało w rozwój elektromobilności i cyfrowych technologii. Nowe modele, jak elektryczne Taycan czy odświeżone wersje SUV-ów Cayenne i Macan, miały umocnić pozycję marki na rynku. Jednak wysokie koszty wdrożeń oraz niższa niż zakładano sprzedaż nowych pojazdów sprawiły, że inwestycje nie przyniosły spodziewanych efektów w krótkim terminie.
Cięcia i strategia przetrwania
W obliczu rekordowego spadku zysków, kierownictwo Porsche zapowiedziało szeroki plan oszczędnościowy. Obejmuje on m.in. ograniczenie wydatków na marketing, przesunięcie części inwestycji oraz optymalizację procesów produkcyjnych. Według doniesień, firma analizuje również możliwość redukcji zatrudnienia w niektórych działach.
Przyszłość pod znakiem zapytania
Choć Porsche nadal pozostaje ikoną niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, obecne wyniki finansowe pokazują, że nawet legendy nie są odporne na globalne zawirowania. Firma zapowiada, że najbliższe miesiące będą kluczowe dla odbudowy rentowności i odzyskania zaufania inwestorów. W branży mówi się wprost – jeśli Porsche nie zdoła ustabilizować sytuacji, może to być początek największego kryzysu marki od dekad.

Komentarze (0)