14.03.2025

Zmasowany atak trolli na Sławomira Mentzena. Czy to zaplanowana akcja?

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Polityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Kampania wyborcza w Polsce nabiera tempa, a w politycznych kuluarach coraz głośniej mówi się o manipulacjach, które mogą wpłynąć na wynik wyborów. Od samego początku Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji, zyskał dużą popularność i dobre wyniki w sondażach.

Na pierwszy rzut oka wydawało się to naturalnym efektem jego energicznej kampanii. Jednak w partyjnych kuluarach, że to może być część większej gry, w której Mentzen miał najpierw pomóc osłabić Karola Nawrockiego, a dopiero później sam stać się celem ataków.

W miarę jak Mentzen zdobywał coraz większą popularność, jego wzrost poparcia zaczął wpływać na sytuację PiS. Nawrocki zaczynał tracić grunt pod nogami. Możliwe, że Platforma Obywatelska widziała w tym swoją okazję – pozwolić Mentzenowi rosnąć, by jednocześnie zmniejszyć szanse Nawrockiego. Sam Mentzen przyznał, że spodziewa się pompowania jego sondażowych wyników celem osłabienia Nawrockiego. Kandydat PiS stracił poparcie, a Mentzen stał się poważnym zagrożeniem. Według niektórych, to właśnie ten scenariusz miał miejsce i był skrupulatnie zaplanowanym działaniem – Platforma osłabiła Nawrockiego, a teraz Mentzen stał się głównym rywalem Trzaskowskiego.

Ataku trolli i pompowaniu kandydata w sondażach już dawno spodziewali się sztabowcy Konfederacji:

Spełniają się nasze prognozy, dotyczące tego, że lewicowo – liberalny salon, tworzony przez ekipę Tuska, Trzaskowskiego i duża część mediów głównego nurtu przypomni sobie, że jedyną rozsądną alternatywą dla POPiSu jest Konfederacja i jej kandydat czyli Sławomir Mentzen. To Sławomir Mentzen jako prezydent, wraz z Krzysztofem Bosakiem – aktualnym wicemarszałkiem Sejmu są nadzieją Polaków na normalność. Ich władza w Polsce wiązałaby się z odsunięciem od władzy tych, którzy Polakom od lat szkoda. Lewicowo – liberalny salon zrobi wszystko aby do tego nie dopuścić. Stad ostre ataki, manipulowanie sondażami czy manipulowanie wypowiedziami konfederatów. 

– powiedział dla nas Michał Urbaniak, poseł Konfederacji

Ataki na Mentzena – manipulacje i dezinformacja

Gdy Mentzen zaczął zyskiwać na sile, Platforma postanowiła zmienić taktykę. W obecnej części kampanii zaczęła się na niego nagonka. Media zaczęły wyciągać drobne sprawy, by go skompromitować. Dobrym przykładem była sytuacja, gdy Mentzen biegł, bo spieszył się do samochodu po zakończonym wiecu. Media głównego nurtu zaczęły sugerować, że unikał wyborców i nie chciał odpowiadać na trudne pytania. Chociaż sztab Konfederacji tłumaczył, że Mentzen miał po prostu kolejne spotkania, media zaczęły wyolbrzymiać sytuację i przedstawiać go w złym świetle.

To wszystko wygląda jak część zaplanowanej kampanii dezinformacyjnej. W mediach społecznościowych można trafić na wysyp różnych prymitywnych memów z Mentzenem. Łatwo znaleźć również wpisy, które mijają się z prawdą i mają na celu wyłącznie deprecjonowanie kandydata Konfederacji.

Manipulowanie wyborami – to już norma?

Patrząc na to, co dzieje się w Polsce, zaczynają pojawiać się pytania o uczciwość wyborów. Czy w Polsce mamy do czynienia z próbą manipulacji wynikami wyborów, jak miało to miejsce w innych krajach, na przykład Rumunii? Sztabowcy Konfederacji uważają, że tak i że to wszystko było zaplanowane. Roman Giertych, poseł Platformy, przyznał w jednym ze swoich postów na portalu X, że Platforma ma teraz skupić się na walce z Mentzenem, bo Nawrocki już „odpadł”:

Natychmiast nasza kampania musi się przestawić na walkę z Mentzenem. Nawrocki już się nie podniesie

To pokazuje, że teraz cała strategia Platformy skierowana jest na wyeliminowanie Mentzena z rywalizacji.

Czy to już standard, że media i politycy manipulują opinią publiczną, by wpłynąć na wynik wyborów? Wyborcy powinni zastanowić się, czy ich decyzje są rzeczywiście ich własne, czy też zostały ukształtowane przez dezinformację i fałszywe narracje. Czy da się jeszcze ufać wynikom sondaży? Odpowiedzi na te pytania poznamy wkrótce.

Komentarze (0)