W Polsce obserwuje się coraz szybsze tempo likwidacji bankomatów, co wywołuje poważne obawy społeczne. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w samym 2024 roku zniknęło ponad 1000 bankomatów, a sytuacja ta może się jeszcze pogorszyć. W szczególności sieć Euronet, która jest jednym z największych operatorów bankomatów w Polsce, rozpoczęła demontaż swoich urządzeń w wielu miejscowościach, zwłaszcza na wsiach i w małych miasteczkach.
Główne przyczyny tego zjawiska to brak rentowności oraz spadek liczby transakcji gotówkowych, co negatywnie wpływa na sektor usług bankomatowych.
Dane Narodowego Banku Polskiego potwierdzają, że liczba bankomatów zmniejsza się w alarmującym tempie. Pod koniec marca 2024 roku w Polsce funkcjonowało 20 869 bankomatów, co oznacza spadek o 1300 urządzeń w porównaniu z końcem grudnia 2023 roku. Zanik tych urządzeń wywołuje szczególne trudności w miejscowościach, gdzie dostęp do bankomatów był ograniczony już wcześniej. Likwidacja bankomatów dotyczy głównie mniejszych miejscowości, gdzie ich obsługa przestaje być opłacalna. Marek Szafirski, szef Euronetu, tłumaczył, że zyski z usług bankomatowych są zdominowane przez podmioty trzecie, co sprawia, że operatorzy, którzy faktycznie świadczą tę usługę, znajdują się na końcu łańcucha obrotu.
Spadek rentowności bankomatów
Sieć Euronet, która jest kluczowym graczem na rynku bankomatów, zwróciła uwagę na problem rentowności poprzez protest – ograniczenie kwoty wypłat do 200 zł w maszynach tej sieci w całej Polsce. Ruch ten miał na celu uświadomienie opinii publicznej o trudnej sytuacji operatorów bankomatowych, dla których wysokie koszty utrzymania maszyn stają się coraz bardziej nieopłacalne. Z badania „Analiza rynku bankomatów w Polsce” przeprowadzonego przez Uniwersytet Warszawski wynika, że całkowite koszty utrzymania jednego bankomatu wzrosły w 2022 roku o 21 proc. dla operatorów bankowych i o 25 proc. dla operatorów niezależnych. Równocześnie zysk operacyjny spadł z 9 proc. do zaledwie 3,79 proc., co pogłębia kryzys w branży.
Kolejnym czynnikiem, który przyczynia się do drastycznego zmniejszenia liczby bankomatów, jest rosnąca popularność płatności bezgotówkowych. W ciągu ostatnich kilku lat szybkie płatności kartą i telefonem stają się coraz bardziej powszechne, co powoduje, że liczba operacji gotówkowych gwałtownie spada. To sprawia, że utrzymywanie bankomatów, szczególnie w mniej zaludnionych miejscach, staje się dla operatorów nierentowne.
RPO stanowczo reaguje
W odpowiedzi na zanik bankomatów w Polsce, Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) podjął działania mające na celu ochronę praw obywateli, zwłaszcza tych z małych miasteczek i wsi. W marcu 2023 roku RPO skierował pismo do prezesa Związku Banków Polskich, w którym wyraził głębokie zaniepokojenie sytuacją. W swoim liście zwrócił uwagę na fakt, że gotówka wciąż pozostaje pełnoprawną formą płatności w Polsce, a ograniczony dostęp do bankomatów może prowadzić do wykluczenia społecznego wielu grup, szczególnie osób starszych i niepełnosprawnych.
RPO podkreślił, że zanik bankomatów może wprowadzać poważne bariery dla osób, które nie korzystają z nowoczesnych technologii płatniczych. Starsi mieszkańcy i osoby z ograniczoną mobilnością często polegają na gotówce, która dla nich jest wygodniejszą formą płatności. Likwidacja bankomatów w małych miejscowościach zmusza ich do podróży do większych miast tylko po to, by móc wypłacić pieniądze. Znikanie bankomatów wpływa także na przedsiębiorców, którzy nadal opierają swoje działalności na obrocie gotówkowym.
Co dalej z gotówką w Polsce?
Chociaż cyfrowe formy płatności zyskują na popularności, gotówka wciąż pełni ważną rolę w polskiej gospodarce. W wielu regionach, szczególnie na wsiach, to wciąż dominujący sposób regulowania codziennych transakcji. RPO apeluje o opracowanie strategii, która zapewni dostęp do gotówki dla wszystkich obywateli, niezależnie od miejsca zamieszkania. Działania te mogą obejmować między innymi większe wsparcie dla operatorów bankomatów, aby zapobiec dalszej likwidacji tych urządzeń w kluczowych miejscowościach.
Kwestia bankomatów staje się coraz bardziej palącym problemem w Polsce, a ograniczenie ich liczby może wpłynąć na pogłębienie problemu wykluczenia finansowego. W miarę jak coraz więcej osób przechodzi na płatności bezgotówkowe, równocześnie pozostaje spora część społeczeństwa, która w dalszym ciągu polega na tradycyjnej gotówce. Konflikt między operatorami bankomatów, którzy muszą radzić sobie z rosnącymi kosztami, a potrzebami mieszkańców małych miejscowości wciąż wymaga uwagi ze strony państwa i sektora bankowego.
Komentarze (0)