Centralna Komisja Egzaminacyjna przygotowuje się do wprowadzenia cyfrowych rozwiązań w procesie zdawania egzaminów zewnętrznych, w tym matury. Jak zaznacza dyrektor CKE, Robert Zakrzewski, jego marzeniem jest, aby uczniowie w przyszłości zdawali egzaminy przy komputerze, otrzymując wyniki niemal natychmiast. Taki system pozwoliłby nie tylko usprawnić organizację egzaminów, ale także znacząco skrócić czas oczekiwania na wyniki. Jednak wdrożenie cyfrowej matury to projekt wymagający długich przygotowań i testów.
CKE koncentruje się obecnie na wprowadzeniu cyfrowego systemu oceniania egzaminów, co ma nastąpić jeszcze przed pełnym przejściem na cyfrowe zdawanie matur. Według Zakrzewskiego prace nad nowym systemem są zaawansowane – przeszkolono już pierwszą grupę egzaminatorów, a proces ten wciąż trwa. Dyrektor podkreśla, że niezawodność systemu jest kluczowa, aby egzaminatorzy mieli zapewniony komfort pracy, zwłaszcza że sprawdzanie prac to zadanie wymagające intensywnego wysiłku w krótkim czasie.
Mimo cyfrowej rewolucji, dyrektor Zakrzewski zaznacza, że w procesie egzaminacyjnym nadal istotną rolę odgrywać będzie człowiek. Chociaż system będzie automatycznie oceniać pytania zamknięte, odpowiedzi otwarte wciąż będą wymagały analizy przez przeszkolonych egzaminatorów.
Człowiek jest tu najważniejszy: zarówno ten, który zdaje, jak i ten, który sprawdza
– podkreśla Zakrzewski w swojej wypowiedzi dla PAP, wskazując, że nowe technologie mają wspierać, a nie zastępować ludzi w procesie oceniania.
Dyrektor instytucji wskazuje, że każda innowacja wymaga czasu i dokładnych testów, ale perspektywa znacznego usprawnienia organizacji egzaminów motywuje do podejmowania kolejnych kroków w tym kierunku. Dla uczniów i nauczycieli może to oznaczać szybsze wyniki, lepsze wsparcie technologiczne oraz wyższą efektywność procesu egzaminacyjnego.
Komentarze (0)