W wielkim wirze skandali i kontrowersji, który ogarnął polski internet za sprawą Pandora Gate, jedno imię odznacza się wyjątkowym podejściem do problemów. To Michał Baron, znany jako Boxdel, który nie zamierza zwijać się z powodu afer, ale wychodzi do boju, a może raczej, do kuchni?
Wielu twórców straciło dosłownie wszystko – współprace, marki i szacunek widzów. Nawet sam Baron nie uniknął skutków tej burzy.
Boxdel stracił wiele okazji, współprac i swoją pozycję w federacji Fame MMA. Ale zamiast płakać nad rozlanym mlekiem, postanowił podjąć działanie. Wczoraj miała premierę pierwsza część jego serialu, „THE GOAT,” który ma opowiadać o procesie odbudowy marki i próbie powrotu na szczyt. To nie jest czas na zwątpienie, to czas na działanie!
Internauci śmieją się, że kiedy inni twórcy ogarniają się z trudnościami i zastanawiają, co zrobić ze swoimi karierami, Boxdel smaży sobie jajka. To metafora, która wydaje się doskonale oddać podejście Barona do sytuacji. Niech inni płaczą, on woli działać, i być może właśnie to pozwoli mu wyjść obronną ręką z tej burzy w świecie internetu.
Boxdel wzial na klate co mial powiedziec to powiedzial, czy cos wiecej ukrywa to sie pewnie nie dowiemy ale chce chlop sie odbudowac to warto dac mu szanse zwlaszcza ze on z tych wszystkich ludzi to chyba najmniej odjebal. Przynajmniej nie robi z siebie debila jak reszta
— GoodGuy 🇵🇱🇺🇸 (@GoodGuy11111) October 24, 2023
Komentarze (0)