Władimir Putin ogłosił powrót do organizacji konkursu muzycznego Interwizja, który miałby stanowić alternatywę dla Eurowizji. Decyzja ta jest odpowiedzią na wykluczenie Rosji z konkursu w 2022 roku z powodu agresji na Ukrainę. Pierwsza edycja nowej Interwizji ma odbyć się we wrześniu w Moskwie, a udział w niej ma wziąć 20 państw.
Rosyjskie władze podkreślają, że głównym celem konkursu jest rozwój międzynarodowej współpracy kulturalnej i humanitarnej, jednak eksperci mają wątpliwości co do realnych szans na sukces tego przedsięwzięcia.
Czy Interwizja może realnie zaistnieć?
Zdaniem specjalistów, organizacja konkursu ma większe szanse na powodzenie niż inne rosyjskie inicjatywy mające konkurować z międzynarodowymi wydarzeniami. Miechulec, ekspert ds. Eurowizji, zauważa, że zorganizowanie jednego dużego koncertu jest logistycznie łatwiejsze niż na przykład stworzenie alternatywy dla Igrzysk Olimpijskich. Kluczowym problemem pozostaje jednak pytanie, które kraje rzeczywiście zechcą wziąć udział w wydarzeniu organizowanym przez Rosję. W czasach ZSRR Interwizja skupiała państwa bloku wschodniego, lecz dziś liczba krajów wspierających Rosję na arenie międzynarodowej jest znacznie mniejsza.
Kto weźmie udział w Interwizji?
Jak dotąd zapowiedziano, że w konkursie mają uczestniczyć państwa należące do grupy BRICS, czyli m.in. Chiny, Indie i Brazylia. Eksperci podkreślają jednak, że żadne z tych państw nie posiada tradycji uczestnictwa w międzynarodowych konkursach muzycznych na wzór Eurowizji. Historia pokazała, że próby skopiowania sukcesu tego europejskiego formatu w innych częściach świata zwykle kończyły się niepowodzeniem. Tym samym Interwizja może mieć trudności z przyciągnięciem zarówno widzów, jak i artystów o międzynarodowej renomie.
Interwizja kontra Eurowizja – czy Rosja ma szansę?
Eksperci podkreślają, że Interwizja może przyciągnąć uwagę mediów i dostarczyć interesujących propozycji muzycznych, jednak nie ma realnych szans na odbieranie popularności Eurowizji. Katarzyna Lipińska z profilu „Czas na Eurowizję” przypomina, że już w 2014 roku Rosja planowała zorganizowanie własnej wersji konkursu po zwycięstwie Conchity Wurst, lecz projekt ten ostatecznie upadł. Eurowizja buduje swoją renomę od lat 60. XX wieku i w ostatnich latach ponownie zyskała ogromną popularność, osiągając rekordową oglądalność na poziomie 163 milionów widzów w 2023 roku.
Rosyjski plan z góry skazany na porażkę?
Aby Interwizja mogła zagrozić Eurowizji, Rosja musiałaby przez lata konsekwentnie rozwijać i promować swój konkurs. Do tej pory wschodnia wersja Eurowizji doczekała się zaledwie dziewięciu edycji, a długie przerwy w jej organizacji sprawiły, że nie zdobyła rozpoznawalności na międzynarodowej scenie muzycznej.
Komentarze (0)