05.05.2025

USA i Ukraina podpisują przełomową umowę. Rosja wściekła – co to oznacza dla wojny?

Michał Osial
Michał Osial
Polityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Ameryka i Ukraina właśnie podpisały historyczną umowę o współpracy przy wydobyciu metali rzadkich, kluczowych dla nowoczesnych technologii. To nie tylko ogromna szansa dla ukraińskiej gospodarki, ale też potężny sygnał dla Rosji: Waszyngton nie zamierza się wycofywać.

Co zawiera umowa?

  • Wspólny fundusz inwestycyjny – zarządzany przez oba kraje, ma przyciągnąć globalne inwestycje na Ukrainę.
  • Gwarancje bezpieczeństwa – amerykańskie firmy i obywatele pracujący przy projekcie staną się dodatkowym „parasolem ochronnym” przed rosyjską agresją.
  • Wsparcie dla odbudowy Ukrainy – umowa ma pomóc w reanimacji gospodarki po wojnie.

Dlaczego Rosja się wścieka?

  1. Ameryka nie odpuszcza – mimo wcześniejszych obaw, że Donald Trump może złagodzić stanowisko wobec Moskwy, Biały Dom nie tylko podpisał umowę, ale też zapowiedział nowy pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy.
  2. Ukraina zyskuje strategicznego partnera – metale rzadkie to przyszłość przemysłu (m.in. elektronika, broń, zielona energia). Jeśli Ukraina stanie się ich eksporterem, Rosja straci kolejny argument gospodarczej presji.
  3. Trump zmienia retorykę – do tej pointy mówił, że „dogada się z Putinem”, teraz ostrzega: „Rosja bardzo pożałuje, jeśli będzie kontynuować agresję”.

Co na to Kreml?

  • Dmitrij Miedwiediew kpi„Amerykanie zmusili Kijów do zapłacenia za pomoc minerałami”.
  • Inni rosyjscy politycy grożą: „Ukraina i tak nie spłaci długów”.
  • W tle widać strach – jeśli USA zainwestują w Ukrainę na poważnie, atakowanie jej infrastruktury może oznaczać konfrontację z NATO.

Czy to koniec wojny?

Nie. Ale to kolejny krok w stronę osaczenia Rosji:

  • USA zwiększają pomoc militarną (pierwszy pakiet od objęcia urzędu przez Trumpa).
  • Senat szykuje nowe sankcje – jak mówi Lindsey Graham, „Rosja jeszcze nie widziała prawdziwych konsekwencji”.
  • Ukraina zyskuje gospodarczą przyszłość – nawet jeśli wojna się przeciągnie, Zachód już inwestuje w jej odbudowę.

Gra toczy się dalej

Umowa o metalach rzadkich to nie tylko biznes. To test woli Zachodu – czy utrzyma kurs na wsparcie Ukrainy, nawet jeśli wojna się przedłuża. Rosja liczyła, że Trump złagodzi stanowisko USA, ale tym razem Kreml się przeliczył.

Co dalej?

  • Czy Rosja zaostrzy działania?
  • Czy Chiny zareagują (oni też potrzebują metali rzadkich)?
  • Czy Ukraina wykorzysta tę szansę?

Jedno jest pewne: Putin nie będzie miał wesołego maja.

Komentarze (0)