Mamy kandydatów do Dzbana Roku, a może nawet dekady. Paweł, znany w sieci jako Zbrodnia Ikara, został właśnie skazany przez sąd za prowadzenie kanału na YouTube bez… rejestracji tytułu prasowego. Brzmi jak żart? Niestety, to całkiem poważna historia.
Za całą sprawą stoi Przemysław Kral, CEO ZondaCrypto Polska, który postanowił zgłosić Pawła do sądu. Powód? Zdaniem Krala, prowadząc kanał „Zbrodnia Ikara”, Paweł rzekomo „wydawał czasopismo bez rejestracji”. A że w polskim prawie nadal obowiązuje przepis rodem z PRL-u – sąd orzekł winę.
W rezultacie youtuber został skazany na:
2000 zł grzywny
+ 400 zł kosztów sądowych
Łącznie – 2400 zł kary za brak zarejestrowania nazwy kanału jako tytułu prasowego. Przypomnijmy, mówimy tu o kanale wideo w internecie, a nie o tygodniku na papierze.
„Nie popełnia wykroczenia ten, kto co prawda złamał przepis, ale jego społeczna szkodliwość była znikoma” – przypomina Paweł, podkreślając absurd sytuacji i deklarując, że będzie się odwoływał „do ostatniej kropli krwi”.
PRL wiecznie żywy?
Cała sytuacja opiera się na przepisie art. 45 prawa prasowego, zgodnie z którym „kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji, podlega karze grzywny albo ograniczenia wolności”. Problem w tym, że przepis ten stworzono w zupełnie innej epoce – zanim ktokolwiek mógł sobie wyobrazić YouTube’a, TikToka czy podcasty.
Oni chyba serio myślą, że my te filmy na bibułach drukujemy
– komentuje Paweł.
Cień zemsty? W tle sprawa „króla kryptowalut”
Jest jednak jeszcze jeden, ciekawy (i niepokojący) wątek. Otóż w jednym z podcastów Paweł wspomniał o Przemysławie Kralu w kontekście tajemniczego zaginięcia Sylwestra Suszka, znanego w środowisku jako „Król kryptowalut”. To może sugerować, że zgłoszenie do sądu to forma odwetu, a nie rzeczywista troska o przestrzeganie prawa prasowego.
Trudno nie zadać pytania: czy to jeszcze prawo, czy już cenzura? Bo jeśli każdy twórca internetowy ma rejestrować swój kanał jako czasopismo – to jesteśmy o krok od parodii.
Sprawa wywołała duże poruszenie wśród twórców. Wielu z nich publikuje swoje treści bez rejestracji, nie zdając sobie nawet sprawy z tego, że… łamią przepisy z lat 80.
Zgodnie z wyrokiem – zanim cokolwiek powiesz, musisz złożyć formularz w sądzie, poczekać trzy miesiące i dopiero wtedy się wypowiadać
Komentarze (0)