Marian Opania to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego kina. Choć jego dorobek artystyczny obejmuje dziesiątki ról w kultowych produkcjach, aktor nie zamierza zwalniać tempa. Pomimo 82 lat wciąż angażuje się w nowe projekty i nie myśli o emeryturze. W rozmowie z mediami zdradził, co motywuje go do dalszej pracy i dlaczego nie wyobraża sobie życia bez sceny.
Jak sam przyznaje, jego zawód to nie tylko pasja, ale i uzależnienie. Opania podkreśla, że praca aktora dostarcza mu adrenaliny i spełnienia, których nie chce sobie odmawiać.
Nie potrafię rezygnować z pracy
– wyznał w jednym z wywiadów. Artysta zdaje sobie jednak sprawę, że intensywne tempo zawodowe nie jest dla niego łatwe, zwłaszcza biorąc pod uwagę liczne problemy zdrowotne, z którymi się zmaga.
Mimo poważnych dolegliwości, takich jak przepukliny kręgosłupa, problemy z sercem czy cukrzyca, nie zamierza zwalniać. Jak sam mówi, to praca daje mu siłę do codziennego funkcjonowania. Jego historia pokazuje, że prawdziwa pasja nie zna ograniczeń wiekowych. Artysta należy do grona tych osób, dla których kariera nie jest obowiązkiem, lecz stylem życia.
Nie tylko scena, ale także miłość towarzyszy mu od ponad sześciu dekad. Marian Opania od lat pozostaje wierny swojej żonie Annie, z którą połączyła go miłość jeszcze w czasach szkolnych. Ich historia mogłaby stać się scenariuszem filmowym – od młodzieńczych zauroczeń po wspólne życie pełne wzajemnego wsparcia. Choć żona aktora wybrała inną drogę zawodową, pozostaje jego największą opoką. Ich związek to dowód na to, że zarówno w sztuce, jak i w życiu, najważniejsza jest pasja i oddanie.
Komentarze (0)