epapierosy
11.04.2025

Bierne wapowanie – niewidzialne zagrożenie? Czy e-papierosy szkodzą tak jak tradycyjne?

Michał Osial
Michał Osial
LifestyleZdrowie
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

W Polsce sprzedaż e-papierosów rośnie w zawrotnym tempie – w pierwszej połowie 2024 roku wzrosła o 21% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wielu użytkowników uważa, że „para” z e-papierosów to nieszkodliwa mgiełka. Tymczasem badania pokazują, że bierne wapowanie – podobnie jak bierne palenie – może mieć realny wpływ na zdrowie.

Co tak naprawdę wydychają użytkownicy e-papierosów?

To, co potocznie nazywa się „parą wodną”, w rzeczywistości jest aerozolem zawierającym m.in.:

  • nikotynę – nawet w stężeniach zbliżonych do tych z tradycyjnych papierosów (badania wykazały podobny poziom jej metabolitów w moczu osób narażonych),
  • formaldehydbenzentoluen – substancje rakotwórcze,
  • metale ciężkie (chrom, mangan, nikiel),
  • pyły PM2,5 – drobne cząsteczki, które mogą przenikać do płuc i krwiobiegu.

Choć stężenie tych substancji jest średnio 10-krotnie niższe niż w dymie papierosowym, ich obecność w zamkniętych pomieszczeniach (np. w samochodzie) może być groźna, zwłaszcza dla dzieci i kobiet w ciąży.

Kto jest najbardziej narażony?

  1. Kobiety w ciąży – badania wykazały, że nawet niskie stężenia nikotyny mogą wpływać na rozwój mózgu płodu, zwiększając ryzyko zaburzeń neurologicznych.
  2. Dzieci i nastolatkowie – bierne wapowanie może prowadzić do astmy, zapalenia oskrzeli, a nawet zwiększać skłonność do sięgania po e-papierosy w przyszłości.
  3. Osoby przebywające w zamkniętych przestrzeniach – w pomieszczeniach stężenie szkodliwych substancji utrzymuje się długo, a opuszczenie okien w samochodzie nie eliminuje ryzyka.

Czy dystans pomaga?

Badania pokazują, że w przypadku e-papierosów zwiększenie odległości od wapera nawet o 1–2 metry redukuje narażenie na pyły PM2,5 o 70–80%. Dla porównania – w tradycyjnych papierosach ten spadek wynosi tylko 33%. Nie ma oficjalnych wytycznych, ale naukowcy sugerują zachowanie 2–10 metrów odstępu.

Dlaczego wciąż tak mało wiemy?

  • E-papierosy to stosunkowo nowe zjawisko, a długoterminowe skutki biernego wapowania są słabo zbadane.
  • Wyniki utrudniają czynniki takie jak wentylacja pomieszczeń, typ urządzenia czy skład liquidów (np. wyższa zawartość glicerolu = więcej toksyn).

Podsumowanie: Czy powinniśmy się bać?

Choć e-papierosy są mniej szkodliwe niż tradycyjne, nie są obojętne dla zdrowia – zwłaszcza dla osób narażonych na bierne wdychanie aerozolu. Dopóki nie poznamy pełnych skutków, warto zachować ostrożność – szczególnie w obecności dzieci i kobiet w ciąży.

Czy „para” z e-papierosów to tylko niewinna mgiełka? Nauka mówi: to mit, który warto obalić.

Komentarze (0)