Podczas trwającego właśnie kongresu kobiet w Poznaniu, niemałe zdziwienie wywołała jedna zdawkowa, ale równocześnie kuriozalna deklaracja:
„Jestem przeciwko dyskryminacji człowieka, to dlaczego przyzwalam na dyskryminację drugiej istoty, w moim odczuciu osoby zwierzęcej.”
To zdanie wywołało ogromne zamieszanie wśród internautów w serwisie X. Sformułowanie „osoba zwierzęca” wydało się wielu osobom absurdalne.
Osoby zwierzęce 😳
— PapJeż p0lak 🇻🇦🇵🇱 (@MurzynfrogXXX) October 2, 2023
Mam wrażenie, że powoli zbliżamy się do granicy żenady. Myślę, że jak lewaki przekroczą te granice to co bardziej bystre lewaki zaczną się od nich odcinać.pic.twitter.com/ikPEERLON8
Pytanie, które pojawia się naturalnie, brzmi: co to dokładnie znaczy? Czyżby mówczyni miała na myśli dosłownie nadawanie statusu „osoby” zwierzętom? Czy chodziło o podkreślenie konieczności poszanowania praw zwierząt?
Na razie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania, a sformułowanie to pozostawia wiele miejsc na interpretację. Niemniej jednak, wydaje się, że głównym celem tej wypowiedzi było zwrócenie uwagi na potrzebę poszanowania wszystkich istot, niezależnie od ich gatunku.
Kongres kobiet to miejsce, gdzie omawiane są ważne kwestie związane z równością, sprawiedliwością społeczną i prawami człowieka.
Komentarze (0)