Fiat ogłosił rewolucyjną zmianę w swojej gamie modelowej, wprowadzając na rynek model 500 w wersji spalinowej. To pierwszy przypadek, gdy samochód pierwotnie elektryczny zostaje przekształcony w spalinowy. Oficjalna premiera Fiata 500 z silnikiem benzynowym jest już zapowiedziana, jednak na nową wersję przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.
Fiat 500e, mimo swojego zaawansowanego technologicznie i ekologicznego charakteru, nie zdołał osiągnąć zamierzonego sukcesu sprzedażowego. Pomimo jego licznych zalet jako samochodu elektrycznego, główną przeszkodą okazała się wysoka cena, która była wynikiem zastosowania wyłącznie napędu elektrycznego. Ta bariera finansowa sprawiła, że wielu potencjalnych klientów zdecydowało się na tańsze alternatywy, co negatywnie wpłynęło na sprzedaż modelu. Sytuacja ta wywołała niezadowolenie wśród pracowników fabryki w Mirafiori oraz związków zawodowych, które obawiały się o przyszłość produkcji i miejsca pracy.
W odpowiedzi na te obawy, Carlos Tavares, szef koncernu Stellantis, podczas spotkania z przedstawicielami związków zawodowych, potwierdził plan wprowadzenia silnika spalinowego do modelu 500. Decyzja ta ma na celu zwiększenie atrakcyjności Fiata 500 dla szerszego grona klientów, którzy preferują tradycyjne napędy.
Przekształcenie Fiata 500 z napędu elektrycznego na spalinowy, choć wydaje się skomplikowane, będzie dla inżynierów stosunkowo prostym zadaniem. Wynika to z faktu, że początkowo elektryczny model 500 miał być wersją spalinową, co znacznie ułatwia proces adaptacji. Konstrukcja samochodu została zaprojektowana z myślą o możliwości zastosowania zarówno napędu elektrycznego, jak i spalinowego, co pozwala na łatwiejsze wdrożenie odpowiednich modyfikacji. Jednakże, mimo tego ułatwienia, projektanci będą musieli zmierzyć się z wieloma wyzwaniami technicznymi, które wymagają precyzyjnego podejścia i zaawansowanej wiedzy inżynierskiej.
Wprowadzenie silnika spalinowego do Fiata 500 wiąże się z koniecznością opracowania nowych komponentów i systemów. Inżynierowie będą musieli stworzyć nowe wiązki elektryczne, odpowiednie systemy sterowania oraz zintegrować nowe elementy wnętrza. Kluczowe będzie także zaprojektowanie i zamontowanie mocowań dla jednostki napędowej oraz skrzyni biegów, co stanowi istotny element procesu przekształcenia. Dodatkowo, cały proces musi przejść rygorystyczne testy homologacyjne, aby zapewnić, że nowa wersja samochodu spełnia wszystkie normy i przepisy bezpieczeństwa obowiązujące w Europie. To wszystko sprawia, że mimo początkowych ułatwień, konwersja Fiata 500 na wersję spalinową to złożone i wymagające przedsięwzięcie.
Pod maską spotkamy włoski silnik
Pod maskę spalinowego Fiata 500 trafi miękka hybryda o pojemności 1.0 litra i mocy 71 KM, znana już z wcześniejszych wersji Fiata 500 i Pandy. Wybór tej jednostki napędowej zamiast silnika 1.2 PureTech wynikał z trudności w zintegrowaniu francuskiej technologii z elektroniką opracowaną przez FCA.
Fiat przewiduje, że roczna produkcja spalinowej wersji modelu 500 może osiągnąć nawet 100 tysięcy egzemplarzy. W połączeniu z wersją elektryczną, całkowita produkcja mogłaby wynieść 140 tysięcy samochodów rocznie. Taki poziom produkcji pozwoliłby na pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych fabryki w Mirafiori, przyczyniając się do zwiększenia efektywności operacyjnej i zaspokojenia rosnącego popytu na różnorodne opcje napędu.
Spalinowe tańsze od elektryka
Planowany termin wprowadzenia Fiata 500 w wersji spalinowej to koniec 2025 lub początek 2026 roku. Nowa wersja może być nieco droższa od poprzedniej spalinowej odmiany, głównie ze względu na nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa w Europie. Nieoficjalne źródła sugerują, że cena spalinowego Fiata 500 może wynieść około 20 tysięcy euro, co oznaczałoby cenę oscylującą wokół 90 tysięcy złotych. Dla porównania, dostępna jeszcze stara wersja 500 kosztuje od 61 tysięcy złotych, natomiast elektryczna wersja 500e kosztuje 130 tysięcy 900 złotych.
Komentarze (0)