25.06.2024

Kolejny sukces straży miejskiej: Dziewczynki sprzedające lemoniadę rozgonione

Michał Osial
Michał Osial
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Na jednej z gliwickich grup na Facebooku pojawił się wpis opisujący sytuację na ulicy Architektów w dzielnicy Ostropa. Grupa małych dziewczynek, które sprzedawały lemoniadę, zostały pouczone przez straż miejską o zakazie handlu ulicznego i musiały zakończyć swoją działalność.

„Dziewczynki zostały pouczone, że nie wolno sprzedawać na ulicy lemoniady i musiały rozejść się do domu. Na szczęście skończyło się bez mandatu. Szkoda dzieciaczków.” – napisał jeden z użytkowników grupy.

Reakcje mieszkańców

Informacja szybko zyskała na popularności, wywołując mieszane reakcje wśród mieszkańców Gliwic. Wielu z nich wyraziło swoje oburzenie, uważając interwencję straży miejskiej za przesadną. „Czy naprawdę straż miejska nie ma ważniejszych spraw do załatwienia niż przeganianie dzieci?” – pyta jedna z komentujących osób. Inni z kolei podkreślają, że prawo jest prawem i każdy, niezależnie od wieku, powinien je przestrzegać.

Prawo a rzeczywistość

Warto przypomnieć, że sprzedaż towarów na ulicy bez odpowiednich zezwoleń jest nielegalna. Straż miejska miała więc podstawy do interwencji. Niemniej jednak, przypadek dziewczynek sprzedających lemoniadę jest przykładem na to, jak czasami przepisy mogą wydawać się zbyt surowe w stosunku do rzeczywistości.

Reakcja Straży Miejskiej

Do sprawy odniosła się Straż Miejska w Gliwicach poprzez wpis na Facebooku. Z informacji możemy się dowiedzieć, że strażnicy zostali wezwani na miejsce po otrzymanym zgłoszeniu o sprzedaży lemoniady bez odpowiednich zezwoleń. Gliwicka Straż Miejska przeprowadziła interwencję i poinformowała dzieci dlaczego nie mogą sprzedawać lemoniady.

https://www.facebook.com/smgliwice/posts/pfbid0R8aejHCFwLFYp8X51PVAKbtZvtsVgGdrCNFS1aYaJDM1j9giwp6hSYjNr7YJ6by7l

List matki jednej z dziewczynek

Gliwicka Straż Miejska udostępniła skan listu, który miała otrzymać od matki jednej z dziewczynek. Wielu komentujących wskazuje na fakt, że dokument został podpisany jedynie imieniem.

List zamieszczony na Facebooku Straży Miejskiej

Komentarze (29)

  • Prawda pisze:

    Pokażcie twarzy tych bab ze straży

  • Marecki pisze:

    Państwo silne wobec słabych, słabe wobec silnych.

  • Psychopata horban pisze:

    Jak zwykle kurwiszony bez wykształcenia.

  • Czeźwy pisze:

    Coś o higienie przy sprzedaży artykułów spożywczych te dziewczynki wiedziały?

    • Yata pisze:

      Pewnie nie. Ty kupując powinieneß pomyśleć czy siė po lemoniadzie posra.z czy nie.

    • Gastrofaza pisze:

      Zatrudnij się w jakimś Gastro w Gliwicach i potem pogadamy o higienie

    • Ewa66lat pisze:

      o jakiej higienie piszesz idioto jakaw latach 80-90 sprzedawano z saturatora sok z woda. Z jednej szklanki pił jeden za drugim płukanie pod ta sama woda 😀 baranie

    • Lowca_zdzir pisze:

      Ewa66lat: i do tego szklanka była na łańcuchu xD

    • Nick pisze:

      Dzban z Ciebie, zatrudnij się w Straży Miejskiej będziesz bossem i pozbędziesz się kompleksów

    • db pisze:

      Jesz kupę, a z czystej szklanki nie napijesz się lemoniady lemingu?

  • Gruncik pisze:

    Spektakularny sukces gliwickiej straży miejskiej rozbili grupę przestępczą handlującą nielegalna lemoniada. Trzymajcie się tam na tym Śląsku pozdrowienia z Podkarpacia zwanym przez resztę polski ciemnogrodem

    • Piotr pisze:

      Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam ✋

    • Papuga pisze:

      Art 1. kw mówi o tym, że można stosować ten kodeks tylko w przypadku czynów społecznie szkodliwych. Więc to nie przepisy są u nas problemem, tylko zjeby ze straży miejskiej i policji którzy tylko szukają o co się dojebać 🖕

  • Sebeusz pisze:

    Silni dla słabych,
    Słabi dla silnych…
    tak to wygląda, a tym co mówią, że przepisy są dla wszystkich wystarczy poczytać choćby o sprawie tego mordercy co jechał 270km/h i zabił rodzinę z małym dzieckiem na autostradzie i nie da się go ściągnąć do nas

  • koperek pisze:

    Straż miejska jest po to żeby wystawiać mandaty babci, która sprzedaje koperek na ulicy.

  • Malleus pisze:

    Pachołki miejskie jak zawsze na wysokosci zadania staneły…
    Zastanawia mnie dlaczego do tego zamtuzu zatrudniane sa osoby z reguły nic nie potrafiące pozytecznego,bez szans gdzie indziej,i o iq nieznacznie tylko przekraczajacym amebe…
    Czyżby taką kadrą lepiej sie zarządzało?
    Wiecej$ od mieszkańców można wyłudzić,dzięki bez refleksyjnym pachołkom?
    Ciekawe…..

  • Grażyna pisze:

    Chańba gdy rzondził PiS nie było takich patologi

  • polskatogowno pisze:

    Straż miejska to zbiorowisko niedojdów,którzy się nie dostali do policji.

  • Lol pisze:

    Z kolei gdy przychodzi do geniuszy parkowania lub awanturujących się pijaków, to straż miejska magicznie znika…

  • qba pisze:

    Myślę że za tą bohaterską akcje zasłużyły co najmniej na Virtuti Militari. Zastanawiam się czy będą też takie bohaterskie jak bandy mudzinów będą tańczyć ludziom po samochodach i odprawiać modły na skrzyżowaniach. Jestem pewien na 100 % że będą mieli w tym czasie o wiele poważniejsze sprawy jak np. ta opisana.

  • fd pisze:

    w dupie takie prawo to my jestesmy suwerenem, pogonic taka straz w pisdu!

  • Dorota pisze:

    JPRDL…. to były kobiety 🙁 Byłam nastawiona że to jakieś dziadki z brzuszkiem ze straży miejskiej… a to strażniczki. Jaką mściwość w sobie musi mieć taka kobieta by gonić małe dziewczynki że sprzedają lemoniadę 🙁 Co? żaden facet jej nie chce i teraz wyżywa się na innych? nawet małych dzieciach? (których nie ma i nigdy mieć nie będzie)

  • Antek pisze:

    Mocni według słabszych itd……

  • Bob pisze:

    Dobra dobra, na miejskich łatwo narzekać, ale oni sami z siebie tam nie poszli. Ktoś ich wezwał. Jak ich wezwali to nie bardzo mają wybór i muszą stosować się do prawa.

  • fdhd pisze:

    nieroby jakby dres srał na środku ulicy to by mu papier przynieśli banda nieudaczników

  • Koki pisze:

    A jaka wina Straży może dzbana który zadzwonił na Straż