06.09.2024

Koniec problemów ze śniętymi rybami i złotą algą jest bliski

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

W ostatnich latach problem masowego śnięcia ryb w polskich wodach wracał jak bumerang, budząc niepokój zarówno wśród mieszkańców, jak i ekologów. Główną przyczyną tego zjawiska były złote algi, które w nadmiarze stanowią poważne zagrożenie dla ekosystemów wodnych. Jednym z najnowszych działań, mających na celu walkę z tym niebezpieczeństwem, był eksperyment przeprowadzony w rzece Kłodnicy. Zastosowanie nadtlenku wodoru w walce z algami przyniosło zaskakująco pozytywne efekty, niemal całkowicie eliminując te szkodliwe organizmy z wody.

Problem masowego śnięcia ryb stał się poważnym tematem tego lata, gdy wyławiano tony martwych ryb z polskich rzek i jezior. Szczególnie tragiczna sytuacja miała miejsce w zbiorniku Dzierżno Duże oraz na IV sekcji Kanału Gliwickiego, gdzie z wody wyciągnięto aż 128 ton martwych ryb. Wysoki poziom złotych alg był podejrzewany jako jedna z głównych przyczyn tego zjawiska. W odpowiedzi na ten kryzys Instytut Ochrony Środowiska zdecydował się na eksperyment z użyciem nadtlenku wodoru w celu eliminacji alg z rzeki Kłodnicy. Próba, prowadzona od 13 sierpnia do 3 września, zakończyła się sukcesem, co dało nadzieję na przyszłość.

Astronomiczne ilości złotej algi

Złota alga, odpowiedzialna za masowe ginięcie ryb, występowała w wodach w astronomicznych ilościach. W szczytowym momencie w jednym z punktów pomiarowych na Kłodnicy odnotowano aż 370 milionów komórek złotej algi w litrze wody. Jednak zastosowanie nadtlenku wodoru w odpowiednich stężeniach spowodowało, że liczebność tych mikroorganizmów zaczęła gwałtownie spadać. Pod koniec eksperymentu woda była już całkowicie wolna od złotych alg – w ujściu Kłodnicy do Odry liczebność alg spadła do zera. Koordynator projektu, dr inż. Łukasz Weber z Instytutu Ochrony Środowiska, podkreślił, że zastosowanie nadtlenku wodoru w stężeniu 14,5–15 mg/l okazało się skuteczne w walce z algami, nie powodując przy tym szkód dla ryb w badanym odcinku rzeki.

Szczególnie trudna była sytuacja w zbiorniku Dzierżno Duże, gdzie z powodu dużej objętości wody nadtlenek wodoru nie przyniósł tak zadowalających rezultatów. Istniało ryzyko, że algi ponownie zakwitną, ponieważ w wodzie stojącej pozostają składniki biogenne, sprzyjające ponownemu rozwojowi szkodliwych organizmów. Jednak na Kłodnicy, dzięki płynącej wodzie, tego zagrożenia udało się uniknąć.

Czekamy na specjalny raport

Wyniki eksperymentu zostaną dokładnie opracowane w specjalnym raporcie, który podsumuje techniczne aspekty działań oraz ich wpływ na środowisko. Przed rozpoczęciem i po zakończeniu eksperymentu przeprowadzono również szczegółową inwentaryzację przyrodniczą, która wykazała, że przy odpowiedniej dawce substancji ryby w obrębie obszaru doświadczalnego nie wykazywały negatywnych reakcji na zastosowane środki chemiczne.

Po sukcesie eksperymentu wojewoda śląski Marek Wójcik zniósł obowiązujące zakazy korzystania ze zbiornika Dzierżno Duże, co pozwoliło mieszkańcom regionu na ponowne korzystanie z tego akwenu. Chociaż problem złotych alg nie został jeszcze całkowicie wyeliminowany w innych częściach Polski, wyniki eksperymentu na Kłodnicy dają nadzieję na skuteczną walkę z tym niebezpiecznym zjawiskiem w przyszłości.

Eksperyment przeprowadzony na Kłodnicy jest przykładem tego, jak nowoczesna nauka może wspierać ochronę środowiska i pomagać w rozwiązywaniu problemów, które zagrażają naturalnym ekosystemom. Eliminacja złotych alg z wód Kłodnicy to pierwszy krok w walce z tym niebezpieczeństwem na szerszą skalę, co może doprowadzić do ograniczenia liczby przypadków masowego śnięcia ryb w Polsce.

Komentarze (0)