Dzisiejsza eskalacja konfliktu między Platformą Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością na platformie X (dawny Twitter) wywołała lawinę komentarzy i reakcji społecznych. Tym razem obie partie ponownie postanowiły udowodnić kto jest lub był większym sojusznikiem Rosji. Oprócz zażenowania pojawia się pytanie, czy ktoś jeszcze serio traktuje swoich wyborców?
Rozpoczęcie kolejnej rundy polemiki politycznej, która od dawna przewija się przez polski krajobraz polityczny, ponownie skupia się na relacjach z Rosją. Obie strony, zamiast skupić się na realnych wyzwaniach i problemach kraju, wybierają drogę ataków osobistych i wzajemnych oskarżeń, co pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o powagę i odpowiedzialność w polityce.
Wielu obserwatorów zauważa, że polityczny beton potrzebuje okresowych przypomnień o swojej wyjątkowości i moralnej przewadze nad przeciwnikami. Jednakże poziom propagandy, jaki obecnie pojawia się w związku z relacjami z Rosją, przekracza granice dobrego smaku i budzi poważne wątpliwości co do rzetelności i uczciwości polityków.
🔴 “Największym sukcesem Rosji w Polsce jest PiS!” pic.twitter.com/V6OkOfck6q
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) May 16, 2024
Kto naprawdę był sojusznikiem Rosji przez ostatnie lata? Przypomnijmy kilka faktów… pic.twitter.com/GNKsXn3BZf
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) May 16, 2024
Komentarze (0)