Reprezentacja Polski przegrała w Helsinkach z Finlandią 2:1 w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026. Choć honorową bramkę zdobył Jakub Kiwior, to przez większą część meczu biało-czerwoni prezentowali się słabo i bez wyrazu. Porażka z teoretycznie niżej notowanym rywalem wywołała falę krytyki wśród kibiców i ekspertów, ale jeszcze większym problemem okazuje się sytuacja wewnątrz samej kadry.
Kilka dni przed meczem trener Michał Probierz zdecydował się odebrać opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu, przekazując ją Piotrowi Zielińskiemu. Decyzja ta została ogłoszona telefonicznie, co według wielu było nieprofesjonalne i „pozbawione szacunku”. Kapitan zrewanżował się stanowczo: ogłosił, że nie zagra więcej dla reprezentacji, dopóki Probierz pozostaje selekcjonerem. Konflikt między największą gwiazdą polskiej piłki a trenerem wstrząsnął opinią publiczną.
Kulesza zabrał głos
Po przegranym meczu głos zabrał prezes PZPN Cezary Kulesza. We wpisie na platformie X zaznaczył, że choć nie ingeruje w decyzje trenerskie, to teraz „czas na reakcję”. Zapowiedział rozmowę w cztery oczy z Probierzem i przyznał, że ostatnie wydarzenia są trudne także dla niego jako prezesa. Jednocześnie przeprosił kibiców i wyraził nadzieję, że przyszłość przyniesie już tylko pozytywne emocje.
Już od czasów klubowych wyznaję zasadę, żeby nie ingerować w decyzje trenerskie. Pozostawiam szkoleniowcom dużo swobody, ale za tym idzie również odpowiedzialność. Oczekuję, przede wszystkim wyników. Dzisiejsza porażka oraz ostatnie wydarzenia wokół reprezentacji Polski wymagają…
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) June 10, 2025
W sieci zawrzało. Pod wpisem Kuleszy pojawiły się tysiące komentarzy. „Podaj się do dymisji” – napisał popularny influencer TheNitroZyniak.
Inni zarzucali Kuleszy nepotyzm i amatorszczyznę, a zatrudnienie Probierza określili jako zatrudnienie kolegi. Pojawiały się głosy, że obecne władze PZPN „zniszczyły dorobek Bońka” i że kolejna kadencja Kuleszy byłaby „największym wstydem dla polskiej piłki”.
Sytuacja reprezentacji Polski jest obecnie najtrudniejsza od lat – nie tylko ze względu na wynik sportowy, ale także poważny kryzys wizerunkowy i atmosferę w drużynie. Najbliższe dni mogą przesądzić o przyszłości Probierza jako selekcjonera, a także o tym, czy Robert Lewandowski jeszcze kiedykolwiek założy koszulkę z orzełkiem na piersi.
Komentarze (0)