Brazylijski gwiazdor w te wakacje przeniósł się ze stolicy Francji do Arabii Saudyjskiej, gdzie miał zarabiać niebotyczne pieniądze. Za dwa lata spędzone w tym kraju ma zarobić 160 milionów euro! Jednak współpraca między klubem a piłkarzem nie układa się najlepiej. Po ostatnim meczu zawodnik pokłócił się z trenerem i zażądał jego zwolnienia.
Trudy przeprowadzki do Arabii
Neymar, słynący ze swojego temperamentu, zdecydował się na radykalne działania w odpowiedzi na krytykę i swoje problemy na boisku. Jego żądanie zwolnienia trenera Jorge Jesusa jest wyrazem niezadowolenia z obecnej sytuacji w Al-Hilal i przekonania, że to trener jest odpowiedzialny za jego trudności na boisku.

źródło: Twitter
To jednak nie jedyne powody jego niezadowolenia. Neymar odczuwa dyskomfort związany z pobytem w Arabii Saudyjskiej, gdzie przeprowadzka do zupełnie odmiennego kraju, z inna kulturą i środowiskiem, okazała się wyzwaniem.
Nowe wyzwanie w Europie?
Co więcej, niektóre doniesienia medialne sugerują, że Neymar może nawet zrezygnować z ogromnej pensji w Al-Hilal, by poszukać nowych wyzwań i możliwości poza Arabią. Jego reakcja na krytykę i niezadowolenie z obecnej sytuacji wskazują, że jest gotów na radykalne zmiany w swojej karierze piłkarskiej.
Komentarze (0)