W rejonie miejscowości Bartodzieje, w gminie Niechlów, powiecie górowskim, rolnicy nieumyślnie zniszczyli wały przeciwpowodziowe nad Odrą podczas zbiorów kukurydzy. Do incydentu doszło między 20 a 21 września br., kiedy to maszyny rolnicze zakopały się na podsiąkniętym terenie. W wyniku tego wydarzenia, prokuratura w Głogowie wszczęła śledztwo w celu zbadania całej sprawy.
Podczas zbiorów kukurydzy, rolnicy wykorzystywali dwa ciągniki z przyczepami, kombajn do kukurydzy oraz teleskopową ładowarkę, co doprowadziło do uszkodzenia infrastruktury przeciwpowodziowej. Maszyny wjechały na teren wału, prowadząc prace w odległości mniejszej niż trzy metry od jego stopy, co według obowiązujących przepisów jest zabronione. Według rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Legnicy, Liliany Łukasiewicz, doszło do nieuprawnionej ingerencji w konstrukcję wału, co spowodowało naruszenie umocnień skarpy.
Choć początkowe uszkodzenia wydawały się nieznaczne, mogły doprowadzić do poważnych konsekwencji, zwłaszcza w kontekście zbliżających się intensywnych opadów deszczu. Rolnicy, próbując wydobyć zakopane maszyny przy użyciu ciężkiego sprzętu, dodatkowo pogorszyli sytuację, naruszając zarówno wał, jak i drogę. Jak informują śledczy, do zagrożenia doszło w dniach od 20 do 21 września br. przed przejściem przez powiat głogowski i górowski fali kulminacyjnej na Odrze.
Zawiadomienie o przestępstwie
Zawiadomienie o przestępstwie złożył zastępca dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Zarządu Zlewni w Lesznie. Podczas inspekcji wałów cofkowych Odry, która miała miejsce około godziny 22 pod koniec września, natychmiast zakazał on dalszych prac rolniczych i prób wykopania maszyn. Pracownicy służb ochrony środowiska i przedstawiciele lokalnych władz przeprowadzili ocenę szkód i zaplanowali działania naprawcze.
Zniszczenia wałów przeciwpowodziowych budzą poważne obawy wśród mieszkańców. W kontekście nadchodzącego sezonu intensywnych opadów, uszkodzone odcinki tamy mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla okolicznych terenów. Mieszkańcy wyrazili swoje obawy o możliwość podtopień i powodzi, które mogą wystąpić, jeśli wały nie zostaną w porę naprawione. Niezbędne prace naprawcze są już w toku, ale sytuacja wymaga stałej uwagi i monitorowania.
Konsekwencje prawne dla rolników
Policja ustaliła tożsamość rolników, którzy byli odpowiedzialni za zniszczenie wałów przeciwpowodziowych. Zabezpieczono również dowody wskazujące na nieumyślne naruszenie infrastruktury. Rolnicy zostali poinformowani o konieczności przestrzegania zasad dotyczących ochrony obiektów przeciwpowodziowych. Zgodnie z polskim prawem, za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura prowadzi dalsze dochodzenie w celu wyjaśnienia pełnego zakresu szkód i ustalenia, czy konieczne będą dodatkowe działania naprawcze.
Komentarze (0)