18.12.2023

Wyborcy Konfederacji nie chcą Wiplera w partii: uważają, że jest winny odpływowi elektoratu

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Polityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Przemysław Wipler, polityk od dawna obecny w polskiej polityce, staje się coraz bardziej kontrowersyjnym tematem wśród wyborców Konfederacji. Ostatnie wydarzenia związane z jego osobą, zarówno te z przeszłości jak i bieżące budzą niepokój i sprzeciw wśród zwolenników tej partii.

Skandal sprzed 10 lat i zarzut defraudacji

Przemysław Wipler w przeszłości skompromitował się skandalicznym incydentem na ulicy Mazowieckiej w Warszawie. Wówczas, będąc posłem, pod wpływem alkoholu zaatakował policjantkę. Jednak to nie koniec jego kłopotów, gdyż obecnie toczy się przeciwko niemu inna sprawa karna. Prokuratura oskarża Wiplera o wyprowadzenie około 130 tysięcy złotych z Fundacji Wolność i Nadzieja, której był prezesem. Śledczy twierdzą, że używał służbowej karty do płacenia za prywatne cele.

Artykuł, w którym już pisaliśmy na ten temat przeczytacie TUTAJ

Słabe wyniki w sondażach i odpływ elektoratu

Obecnie wyborcy Konfederacji wyrażają wyraźne niezadowolenie z obecności Przemysława Wiplera w szeregach partii. Wielu z nich uważa, że to właśnie Wipler jest odpowiedzialny za odpływ elektoratu i słaby wynik partii w ostatnich wyborach parlamentarnych. Jego obecne działania, w tym publiczna krucjata przeciwko Grzegorzowi Braunowi, tylko pogłębiają niezadowolenie wśród sympatyków Konfederacji. Wipler otwarcie mówi w mediach o tym, że Grzegorz Braun miał być usunięty z partii po incydencie z gaśnicą.

Twierdzi, że Braunowi udało się uniknąć tej kary tylko dzięki ultimatum postawionemu przez inne partie – albo wyrzucają Brauna, albo Krzysztof Bosak przestaje być wicemarszałkiem.

Wyborcy wolą Korwina

Coraz więcej osób deklaruje swoje poparcie dla Janusza Korwina-Mikkego, który został wyrzucony z partii po wyborach. Poparcie dla Korwina-Mikkego może oznaczać kolejną utratę elektoratu dla Konfederacji. Pojawiają się nawet radykalne głosy, sugerujące, że obecne zamieszanie w partii może zapowiadać początek jej upadku.

Początek końca czy nowe porządki?

Niezadowolenie wyborców z działalności i obecności Wiplera może wpłynąć negatywnie na poparcie Konfederacji. Czy to tylko przelotny kryzys, czy też początek końca? Czas pokaże, jakie decyzje podejmie partia w obliczu rosnącej niechęci swoich zwolenników.

Komentarze (2)