Lamine Yamal to nie tylko jeden z najbardziej ekscytujących talentów FC Barcelony – to także przykład młodego zawodnika, który dosłownie rośnie na naszych oczach. Dosłownie, bo od momentu debiutu w pierwszym zespole „Blaugrany” jego wzrost zwiększył się aż o 10 centymetrów – z 171 cm do 181 cm. A to nie koniec imponujących metamorfoz fizycznych.
Według źródeł zbliżonych do sztabu medyczno-treningowego Barcelony, Yamal od momentu przejścia do seniorskiego futbolu przeszedł gruntowną transformację fizyczną. W ciągu kilkunastu miesięcy jego masa mięśniowa zwiększyła się o ponad 15%, a siła górnych partii ciała wzrosła o ponad 20% – mowa m.in. o lepszych wynikach w wyciskaniu, podciąganiu i stabilizacji tułowia.
Tkanka tłuszczowa na poziomie elity
Jeszcze bardziej imponujące są dane dotyczące składu ciała. Poziom tkanki tłuszczowej Yamala spadł poniżej 10%, co plasuje go w gronie najbardziej wysportowanych piłkarzy na świecie. Ale to nie tylko kwestia estetyki – jego ciało zaczyna funkcjonować jak maszyna sportowa najwyższej klasy.
Zwiększona siła, lepsza koordynacja i wzrost przekładają się bezpośrednio na dynamikę. Yamal osiąga teraz jedne z najlepszych wyników w zespole na dystansie 10 metrów, a jego eksplozywność i skoczność są wyraźnie lepsze niż jeszcze rok temu.
Nie tylko geny, ale i praca
Choć wiele zawdzięcza naturalnemu rozwojowi – w końcu ma dopiero 18 lat – jego progres to również efekt ciężkiej, systematycznej pracy z fizjoterapeutami, trenerami personalnymi i dietetykami. W Barcelonie nie szczędzono wysiłku, by stworzyć mu optymalne warunki do rozwoju – a on to wykorzystuje w stu procentach.
Dziś Lamine Yamal nie tylko błyszczy techniką i inteligencją na boisku. To także coraz bardziej dojrzałe fizycznie ciało, które pozwala mu mierzyć się z dorosłym futbolem jak równy z równym. I wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek.
Komentarze (0)