Po długim i głośnym konflikcie sądowym, Marcin Dubiel ogłosił zwycięstwo nad Sylwestrem Wardęgą. Sprawa dotyczyła zarzutów, jakie Wardęga wysunął pod adresem Dubiela w związku z zachowaniami Stuarta Burtona.
Jak poinformował Dubiel, sąd uznał, że Wardęga dopuścił się pomówienia, a jego oskarżenia nie były poparte żadnymi dowodami.
Po 1,5 roku walki udowodniłem, że nie wiedziałem o zachowaniach Stuarta Burtona
– napisał Dubiel, komentując wyrok. Podkreślił, że sąd wyraźnie stwierdził brak podstaw do oskarżeń, które publicznie formułował jego przeciwnik. Sprawa była szeroko komentowana w mediach społecznościowych i wzbudzała ogromne emocje po obu stronach.
Wyrok to nie tylko zwycięstwo osobiste dla Dubiela, ale również ważny precedens w kontekście odpowiedzialności za słowa wypowiadane w internecie. Influencer zaznaczył, że osoby dysponujące dużym zasięgiem powinny szczególnie uważać na to, co publikują – nie tylko ze względu na prawo, ale także na wpływ, jaki mają na opinię publiczną.
Marcin Dubiel nie wyklucza dalszych działań prawnych. Jak zapowiedział, po dokładnym zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku rozważy kolejne kroki.
Dziękuję za wsparcie
– zakończył swój wpis, sugerując, że ta sprawa może mieć jeszcze dalszy ciąg.
Komentarze (0)